(subiektywne spojrzenie)
- Rozwój
- Poczucie przynależności
- Relacje
- Inspiracje
- Kopa motywacyjnego
- Dużo śmiechu i nowe perspektywy
Wydawać się może, że to niemożliwe i brzmi zbyt idealnie? Być może, i pewnie będą wzloty i upadki, ale od tego jest grupa, żeby się nawzajem wspierać.
A w biznesie to bardzo ważne. Nie da się osiągać sukcesów bez współpracy i współdziałania.Także bardzo polecam. Nie polecam, jeśli nie jesteś gotowy/gotowa szczerze, bez pudrowania rozwiązywać swoich wyzwań. W innym przypadku polecam 😊
Bez otaczania się ludźmi lepszymi od siebie lub podobnym poziomem myślenia człowiek zostaje sam z sobą. I to jest najgorsze co może cię spotkać. Brak odpowiedniego otoczenia doprowadza do różnych myśli.
Braku pewności czy robisz rzeczy dobrze. I nawet jeśli tak to proces przejścia ścieżki solo jest wiele dłuższy i trudniejszy.
Dlatego szukałem grupy która będzie myśleć podobnie, będzie zajawiona na rozwój równie mocno jak jak. I wiesz co byłem w kilku, ale i wielu czegoś brakowało. Często networkingi skupiają się tylko na wspólnej sprzedaży sobie usług. Ale to jest ta prosta cześć.
Gorzej jest znaleźć grupę gdzie nawet pomimo tego, że prowadzisz z kimś podobną działalność nie traktujecie się jak wrogowie, a przyjaciele którzy wspólnie pomagają sobie rozwijać mental i biznes. Bo rynek jest tak duży, że każdy znajdzie coś dla siebie. I nie ma nic lepszego jak współkonkurencja.
I w końcu takie miejsce znalazłem. To SocialSwift Dawida. Miejsce gdzie wspólnie się motywujemy i rozwijamy.
I dopiero wtedy do mnie dotarło, jak dużym to jest problemem. Gdyby nie ta społeczność dalej myślałbym, że wszystko jest okej, a tymczasem przez złą komunikację traciłem realne pieniądze.
Przemek i kilka innych osób nie tylko mi to wytknęli, ale też pomogli to naprawić. Teraz wiem, jak mówić o swoich usługach i czuję, że robię to dobrze. I za sam ten jeden efekt już dawno zwróciło mi się członkostwo w tej społeczności.
Polecam wszystkim tym, którzy chcą rozpocząć przedsiębiorczą transformację.
Wiemy, że nie ma jednej złotej ścieżki, a na Mastermindach społeczność pomaga odcinać ślepe uliczki, a także odkrywać nowe, warte eksploracji, co przyśpiesza proces rozwoju mojej firmy.
Jednym z takich wielościeżkowych wyzwań było określenie niszy pasującej do oferty mojej firmy.
Jako początkujący przedsiębiorca długo szukałem takiego miejsca - przestrzeni, w której mógłbym poznawać ludzi mających podobne wyzwania, będących na podobnym etapie rozwoju lub takich, którzy już ten etap przeszli i mogą doradzić, jak działać w różnych sytuacjach.
Brałem wcześniej udział w różnych grupach - jedne były lepsze, inne mniej trafione - ale w tej jestem od samego początku i zostaję, bo daje mi ogromną wartość. To, w jaki sposób Dawid to wszystko prowadzi, jest świetne. Widać, że ma na to pomysł, a społeczność, którą zebrał, jest naprawdę zaangażowana.
Ludzie tutaj są niesamowicie otwarci. Nikt nikogo nie krytykuje, każdy podchodzi indywidualnie do Twojego problemu, co jest ogromnie cenne. Wiadomo, najlepiej uczyć się na cudzych błędach, a nie na własnych - dlatego tak bardzo doceniam możliwość konfrontowania swoich pomysłów z osobami, które już były na podobnym etapie.
Świetne jest też to, że forma spotkań jest bardzo różnorodna. Oprócz klasycznych mastermindów, są też spotkania z mentorami i specjalistami z różnych dziedzin, a także wydarzenia na żywo - w Warszawie i innych miastach Polski. Dzięki temu możemy spotkać się nie tylko online, ale również na żywo, budując prawdziwe, wartościowe relacje biznesowe. Tego właśnie szukałem.
Dodatkowym atutem jest atmosfera otwartości - spotkania nie są nagrywane, więc uczestnicy naprawdę dzielą się swoimi wyzwaniami bez obaw. To pozwala na szczerość i realne rozwiązywanie problemów.
Po każdym spotkaniu wychodzę z konkretną wartością. Przykład? Po warsztatach o cyberbezpieczeństwie od razu wdrożyłem kilka ważnych rozwiązań i zainwestowałem w lepsze zabezpieczenia. Okazało się, że to nie są żadne banały, tylko konkretna, praktyczna wiedza. Po tamtym spotkaniu mój mózg dosłownie eksplodował z wrażenia.
Jestem w tej społeczności od ponad dwóch i pół roku i czuję, że zrobiłem przez ten czas ogromny krok naprzód. Każde spotkanie wnosi coś nowego. Prelegenci zawsze dzielą się wiedzą, odpowiadają na pytania, często mają swoje kursy lub prezentacje, a mimo to są dostępni i pomocni.
To naprawdę mega wartość - i jestem wdzięczny, że mogę być częścią tej grupy
Przejdź do formularza aplikacyjnego, żeby zgłosić chęć dołączenia do społeczności.
W świecie biznesu, gdzie często wszystko sprowadza się do transakcji, my tworzymy coś głębszego. Łączą nas wartości, chęć rozwoju i autentyczne relacje.
Widzę Social Swift jako miejsce, gdzie możemy przyjść bez masek i bez udawania. Miejsce, gdzie problemy nie są oznaką słabości, lecz okazją do wspólnego wzrostu.
Chcę tworzyć miejsce Dla tych, którzy mają dość bycia traktowanym jako potencjalny klient zamiast człowiek. Dla tych, którzy szukają prawdziwych relacji zamiast kolejnych wizytówek.
Chcę zmienić sposób, w jaki soloprzedsiębiorcy i właściciele mikrofirm w Polsce prowadzą swoje biznesy - z samotnej walki w zbiorową mądrość plemienia.Za 5 lat nie chcę mierzyć sukcesu Social Swift przychodami, liczbą członków. Chcę go mierzyć głębokością relacji, które tu zbudujemy. Liczbą problemów, które wspólnie rozwiążemy. Momentami olśnienia, gdy dzięki perspektywie innego członka zobaczycie swój biznes w nowym świetle.
Chcę, byśmy stawali się coraz więksi, ale nigdy kosztem jakości. Każdy nowy członek musi pasować do naszych wartości, musi rozumieć, że tu nie chodzi o transakcje, ale o transformację - siebie, swojego biznesu i ostatecznie całej społeczności przedsiębiorców.
Pamiętajcie - wielkie zmiany nie zaczynają się od wielkich organizacji. Zaczynają się od małych grup zdeterminowanych ludzi, którzy mają odwagę myśleć i działać inaczej. Wierzę, że jesteśmy taką grupą.
Budujmy więc razem plemię, które przynosi wsparcie zamiast sprzedaży, autentyczność zamiast autopromocji, i głębokie relacje zamiast powierzchownego networkingu. To jest moja wizja Social Swift HUB - i zapraszam każdego z Was, by uczynił ją swoją. W świecie biznesu, gdzie często wszystko sprowadza się do transakcji, my tworzymy coś głębszego.
Łączą nas wartości, chęć rozwoju i autentyczne relacje.Widzę Social Swift jako miejsce, gdzie możemy przyjść bez masek i bez udawania. Miejsce, gdzie problemy nie są oznaką słabości, lecz okazją do wspólnego wzrostu.
Chcę tworzyć miejsce Dla tych, którzy mają dość bycia traktowanym jako potencjalny klient zamiast człowiek. Dla tych, którzy szukają prawdziwych relacji zamiast kolejnych wizytówek.
Chcę zmienić sposób, w jaki soloprzedsiębiorcy i właściciele mikrofirm w Polsce prowadzą swoje biznesy - z samotnej walki w zbiorową mądrość plemienia.Za 5 lat nie chcę mierzyć sukcesu SS przychodami, liczbą członków. Chcę go mierzyć głębokością relacji, które tu zbudujemy. Liczbą problemów, które wspólnie rozwiążemy. Momentami olśnienia, gdy dzięki perspektywie innego członka zobaczycie swój biznes w nowym świetle.
Chcę, byśmy stawali się coraz więksi, ale nigdy kosztem jakości. Każdy nowy członek musi pasować do naszych wartości, musi rozumieć, że tu nie chodzi o transakcje, ale o transformację - siebie, swojego biznesu i ostatecznie całej społeczności przedsiębiorców.Pamiętajcie - wielkie zmiany nie zaczynają się od wielkich organizacji. Zaczynają się od małych grup zdeterminowanych ludzi, którzy mają odwagę myśleć i działać inaczej. Wierzę, że jesteśmy taką grupą.
Budujmy więc razem plemię, które przynosi wsparcie zamiast sprzedaży, autentyczność zamiast autopromocji, i głębokie relacje zamiast powierzchownego networkingu. To jest moja wizja Social Swift HUB - i zapraszam każdego z Was, by uczynił ją swoją.